Znowu poniedziałek. Przeciągasz się leniwie i sięgasz po kawałek czekolady przygotowany
poprzedniego wieczoru na stoliku obok łóżka. Szkoda, że tylko jeden. Zwlekasz się z łóżka,
odnajdujesz talerzyk z resztą czekolady i zjadasz kolejną kostkę, później jeszcze jedną i jeszcze…
Znasz to uczucie? Kiedyś wystarczała tylko jedna kostka, żeby poczuć radość poranka. Dziś po
zjedzeniu całej tabliczki czekolady, dalej brakuje Ci sił, żeby wstać. Podpowiem Ci, jak możesz
powrócić do poranków, które napełniały Cię energią. Zacznijmy od początku:
Co to jest dopamina?
Dopamina jest neuroprzekaźnikiem, który odpowiada za uczucie euforii czy nagrody. Kiedy zjadasz
kawałek czekolady, czujesz przyjemność. Jednak wzrost stężenia dopaminy powoduje, że ciało
zmniejsza jej produkcję, by powrócić do stanu równowagi.
Czy czekolada jest niebezpieczna?
Czy jeden kawałek czekolady zjedzony w towarzystwie kawy może Ci zaszkodzić? Przecież każdy z nas
ma swoje codzienne rytuały. Pamiętaj jednak, że alkohol, nikotyna, a nawet telefon komórkowy
również wyzwalają uczucie przyjemności. Ich nadużywanie ma następstwa groźniejsze niż otyłość.
Jak powstaje nałóg?
Organizm z czasem przyzwyczaja się do podwyższonego stężenia dopaminy. Z czasem potrzebujesz coraz więcej czekolady czy kolejnej godziny przeglądania social mediów, żeby poczuć przyjemność. Kolejny etap uzależnienia to stan, w którym po spożyciu narkotyku czujesz się „normalnie”. Nie ma już mowy o euforii.
Wyczerpanie dopaminowe- kiedy warto zrobić przerwę?
Jeżeli po wypiciu siódmej kawy i dwóch godzinach w Internecie, wciąż nie masz siły wyjść do pracy,
jest źle. To objawy wyczerpania dopaminowego. Jeżeli odpowiednio wcześnie zaobserwujesz ten
stan i po wypiciu pierwszej kawy odczekasz jakiś czas, równowaga zacznie powoli powracać.
Jak możesz sobie pomóc? Nie polegaj wyłącznie na sile woli. Ogranicz sobie dostęp do drugiej kawy.
Wyłącz telefon. Usuwaj używki z zasięgu wzroku. Zrób sobie dopaminową przerwę.
Jak zacząć dzień bez kawy? Fenomen poranka.
Jak najszybciej po przebudzeniu idź na spacer. Nie chodzi tu o spalanie kalorii. Spacer, jazda na rowerze czy bieganie ma pozytywny wpływ na system nerwowy. Obrazy przechodzące przez oczy w tak zwanym przepływie optycznym powoduje zmniejszenie aktywności neuronalnej ciała migdałowatego, które odpowiada za uczucie zagrożenia czy niepokoju. U osób, które nie widzą, podobnie działa przepływ słuchowy.
Wykorzystuj światło słoneczne. Wystarczą nawet 2 minuty spaceru bez okularów słonecznych.
Nawet w pochmurny poranek neurony w twoich oczach przekażą do mózgu informację, że zaczął się
dzień. Wtedy w naturalny sposób wzrośnie stężenie kortyzolu. Powinno to zdarzyć się tylko jeden raz
w ciągu 24 godzin. Wzrost stężenia kortyzolu powoduje naturalne przestawienie organizmu w stan
czuwania.
Jak jutro zaczniesz dzień?
Więcej informacji o fenomenie poranka znajdziesz tu.